Kiedy w podsumowaniu 2019 czytam o planach na 2020 to nie wiem: śmiać się czy płakać? Wyjazdy odwołane, klienci anulowani, przychodów w zasadzie brak. Oto podsumowanie pandemicznego roku 2020.
W 2020 miałem m.in. zwiedzić Zurych, poznać blogerów podróżniczych podczas spotkania w Cieszynie, a potem ponownie objechać zachodnie wybrzeże USA. Planów było sporo, a co z nich wyszło, to na pewno wszyscy wiecie.
W lutym 2020 udało mi się co prawda odpocząć tydzień w niesamowitym domku nad jeziorem w Oksytanii, ale zaraz po powrocie zaczęły się problemy. Kiedy anulowano mi loty do Szwajcarii, nadal jeszcze byłem przekonany, że przed wylotem do USA w ostatnim dniu maja wszystko wróci do normy. Nie spodziewałem się też, że czeka mnie sezon bez klientów i przychodów. Tymczasem w połowie marca turystyka padła i wciąż jeszcze nie wróciła do życia.
Zawartość:
Ile straciłem na pandemii?
Krach najlepiej widać na wykresie odwiedzin bloga w Google Analytics:
Ruch drastycznie spadł w zasadzie z dnia na dzień, a zaraz po nim przyszło kilka maili z informacją o anulowaniu umówionych wycieczek po Lazurowym Wybrzeżu i Prowansji. Kilka to i tak sporo, bo większość rezerwacji nie została nawet anulowana ;).
2020 miał być dla mnie rokiem przełomowym. Po kilku latach mieszkania i rozwoju we Francji udało mi się solidnie stanąć na nogi w 2019, a potem miało być tylko lepiej. Zamiast zarobić więcej, moje przychody w 2020 spadły o ok. 85% w stosunku do przychodów z 2019, a na konto wpłynął państwowy zasiłek. Niestety i tu nie miałem wiele szczęścia.
Mój główny zawód „bloger profesjonalny” nie został wpisany na listę zawodów kwalifikujących się do otrzymywania stałego zasiłku w związku z pandemią. Wypłacono mi zapomogi za 2 okresy przymusowej izolacji (od połowy marca do połowy maja oraz za listopad).
Ponieważ moje blogi dotyczą całkowicie branży turystycznej, która to dostaje zasiłki nieprzerwanie od marca, odwołałem się do sądu administracyjnego (jedyna możliwość). Sprawa jeszcze się dotyczy (grudzień 2020) i chociaż nie liczę na pozytywne zakończenie, jestem ciekaw jak wygląda cały proces. Póki co, wystarczyło napisać pismo i wypełnić odpowiednie formularze w Internecie.
Czytelnikom ciekawym wspomnianego zasiłku dodam, że osoby prowadzące działalność mogą otrzymać zasiłek w maksymalnej kwocie 1500 euro miesięcznie. Jest ona pomniejszana o przychody z miesiąca, w którym chcemy ją otrzymać. Może być też niższa, jeśli w 2019 w tym samym miesiącu zarobiliśmy mniej niż 1500 euro lub średnie miesięczne przychody były mniejsze od tej kwoty. Przykład: w 2019 r. zarobiłeś średnio 1400 euro miesięcznie, w lipcu 2020 zarobiłeś 200 euro, zatem za lipiec 2020 dostałeś zapomogę w kwocie 1200 euro. Albo nic, jeśli masz pecha i twoja działalność nie widnieje na liście wspieranych w związku z pandemią, a nie było w tym miesiącu obowiązkowej izolacji…
Nowe projekty
Powyższe to oczywiście nie płacze i żale, a podsumowanie sytuacji, która mnie spotkała. 2020 przyniósł też kilka pozytywnych elementów (na szczęście!). Podczas pierwszej izolacji rozpocząłem nagrywanie podcastu Życie we Francji, o czym myślałem od 3 lat. Pierwsze odcinki są dość niemrawe, ale początki zawsze są trudne. Udało mi się w tym roku nagrać łącznie 25 odcinków podcastu i to naprawdę mnie cieszy. Łącznie zostały pobrane ponad 14 tys. razy, a najczęściej jestem słuchany przez Spotify (45% odsłuchów), odtwarzacz wbudowany na mojej stronie (20%) oraz Apple Podcasts (17%).
Drugi powód do radości z tego kiepskiego roku to projekt, który uruchomiłem podczas jesiennej izolacji – Prowansja.info. To mój nowy przewodnik po Prowansji. Co prawda opisałem już Prowansję na Lazurowym Przewodniku, ale tutaj tworzę już całkiem rozbudowany blog podróżniczy i czasami narzekacie, że spośród tak wielu artykułów trudno wynaleźć te najważniejsze o Lazurowym Wybrzeżu i Prowansji. Prowansja.info rozwiązuje ten problem, bo cały przewodnik dotyczy tylko jednego regionu. Zapraszam do sprawdzenia, chociaż strona jest wciąż jeszcze uzupełnienia o nowe treści.
Trzeci powód do radości to nowy produkt, który chodził mi po głowie od dłuższego czasu. Jest niejako pochodną podcastu – to audioprzewodnik po Lazurowym Wybrzeżu. Udało mi się nagrać cykl 10 odcinków, w których opowiadam, o tym, jak i co zwiedzić podczas pobytu na Lazurowym Wybrzeżu. Muszę przyznać, że to świetne uczucie, kiedy turyści pisali mi latem, że jechali samochodem z Polski do Francji na wakacje i przez 4 godziny słuchali całą rodziną moich opowieści o Lazurowym Wybrzeżu, a potem wiedzieli, co zwiedzić!
Muszę jeszcze odnotować w podsumowaniu, że w 2020 na blogu pojawił się też nowy cykl, z którego jestem wyjątkowo dumny: podróże tematyczne. To długie artykuły, dla osób chcących przeczytać coś więcej niż tylko suche przewodniki. W tym cyklu publikuję mnóstwo ciekawostek i relacji z moich podróży oraz za każdym razem po kilkadziesiąt tematycznych zdjęć mojego autorstwa. W 2020 udało mi się opisać 3 tematy: Nicea w czasach La Belle Epoque, Prowansja i szlak lawendy oraz Prowansalskie winnice. Pracowałem jeszcze nad tematem perfum i zapachów, ale będzie to projekt na 2021.
Podróże w 2020
Oczywiście blog podróżniczy nie może istnieć bez podróży. Zrobiłem więc wszystko, aby gdzieś jednak pojechać, coś zobaczyć i opisać. I muszę przyznać, że to się nawet całkiem dobrze udało!
Rok podróży rozpocząłem w lutym udając się na tydzień do Oksytanii. Znalazłem tam wyjątkowy domek nad jeziorem, z kominkiem i jacuzzi. Pisałem o nim już kilka razy na blogu. Podczas tego wyjazdu udało się sporo zwiedzić, a do najciekawszych miejsc należą z pewnością piwnice, w których dojrzewa słynny ser Roquefort, a także miasto Templariuszy La Couvertoirade.
W pierwszych dniach lipca jeździłem po Prowansji w poszukiwaniu najładniejszych pól lawendy. Z wyprawy wróciłem z mnóstwem zdjęć i ciekawostek, które wykorzystałem do napisania wspomnianego już artykułu o polach lawendy. Kto mnie śledzi na Instagramie (@lazurowyprzewodnik), ten widział obszerną relację nadawaną w trakcie podróży.
W sierpniu udało się wyjechać na prawdziwy urlop. Spędziliśmy tydzień w Chamonix Mont-Blanc zwiedzając najpiękniejsze zakątki tej części Alp. Pojechaliśmy też do pięknego Annecy oraz nijakiej Genewy. Z tego wyjazdu stworzyłem dość kompleksowy przewodnik po Chamonix, który można przeczytać za darmo oraz kupić w pliku PDF.
We wrześniu wróciłem do Prowansji, tym razem szukając najpiękniejszych i najciekawszych winnic. Dotychczas o winie nie wiedziałem praktycznie nic i niestety nadal wiem niewiele. Znam już jednak wyjątkowe winnice w regionie, ich historie i ciekawe wina. Z tej podróży powstał długi artykuł o winnicach Prowansji do cyklu podróży tematycznych.
Ostatnia podróż udała się w październiku. W lutym w Oksytanii tak bardzo nam się podobało, że wróciliśmy do tego samego domku nad jeziorem. Przez cały tydzień nie robiliśmy tam dosłownie nic. Po długim śniadaniu rozpalaliśmy w kominku, czytaliśmy książki, szykowaliśmy obiad, piliśmy wina kupione podczas objazdu Prowansji poszukując ciekawych winnic, a wieczorem grzaliśmy się w jacuzzi oglądając gwiazdy. Zwiedzanie ograniczyliśmy do minimum; pojechaliśmy do 3 pięknych miasteczek: Najac, Belcastel i Villefranche-de-Rouergue. Opisałem je już w powstającym przewodniku po Oksytanii.
Plany na 2021
Tu powinienem właściwie postawić trzy kropki. Wciąż nie wiemy, czy i gdzie będziemy mogli podróżować. Szczęśliwie dla mnie mieszkam w Nicei, w pobliżu której mamy mnóstwo ciekawych atrakcji na krótkie wyjazdy. Na liście miejsc do odwiedzenia czeka chociażby Toskania, Wenecja i Cinque Terre. Mogę też jechać w drugą stronę zbierać kolejne materiały z Oksytanii.
W nieśmiałych planach wciąż pozostaje realizacja odwołanej wyprawy do Kalifornii i sąsiednich stanów. Mam tam jeszcze sporo do zobaczenia i zamierzam zrealizować ten plan, jak tylko będzie to możliwe. Mój przewodnik po Kalifornii cieszy się dużym zainteresowaniem czytelników, dlatego chciałbym go uzupełnić o kilka atrakcji.
Więcej podróży nie planuję. Tym razem stawiam na spontaniczne wyjazdy.
Planem na 2021 r. jest też wydanie drukowanego przewodnika po Lazurowym Wybrzeżu. Korzystając z braku klientów w 2020 sporo jeździłem po okolicy, aby zrobić zdjęcia do tej publikacji. Trzymajcie kciuki, aby udało mi się zrealizować ten projekt, bo chcę go wydać samodzielnie, własnymi środkami.
Jak możesz pomóc?
Wszystkie projekty w 2020 r. sfinansowałem z własnych oszczędności, a ich efekty udostępniam za darmo. Jeżeli chcesz mi pomóc w rozwoju blogów, podcastu i innych projektów, masz kilka możliwości. Każdy wybór będzie dla mnie naprawdę dużym wsparciem!
Najprościej jest kupić dowolny z moich produktów w sklepie. Możesz też rezerwować noclegi na całym świecie korzystając z mojego linka partnerskiego. W ten sposób otrzymam drobną prowizję, która przy większej skali może się sumować do potrzebnych kwot. Możesz też komentować i udostępniać moje treści, to także duża pomoc! Zobacz, jak jeszcze możesz mi pomóc w rozwoju.
Dziękuję za odwiedziny, wsparcie i maile z krytyką. Życzę Wam i sobie, aby 2021 był chociaż trochę lepszy od 2020!
Dla porównania zobacz teraz:
Wszystkiego najlepszego w 2021! Dzięki za Twoją robotę i oby turystyka wróciła do gry!
Dziękuję! Wszystkiego najlepszego wzajemnie :))