Breil-sur-Roya to malutkie górskie miasteczko niedaleko Nicei. Można do niego łatwo dojechać malowniczą trasą Pociągiem Cudów.
Breil-Sur-Roya leży ok 60 km od Nicei. To górskie miasteczko nie oferuje wielu atrakcji, ale jego położenie w dolinie rzeki Roya u stóp kilku wzniesień sprawia, że warto spędzić tu chociaż kilka godzin. Jeżeli lubisz górskie wędrówki to właśnie z Breil możesz wyruszyć na atrakcyjne szlaki.
Breil-sur-Roya po drodze do Tende
Breil nad rzeką Roya to miasteczko zamieszkiwane przez ok. 2 tys. osób. W jego centrum stoi bogato zdobiony w środku kościół, a główna ulica biegnie tuż nad rzeką. Większość kamienic w Breil to stare i zniszczone domy, ale podziwianie ich spacerując wąskimi uliczkami będzie przyjemnie spędzonym czasem.
Breil-sur-Roya, Lazurowe Wybrzeże
Tuż przy miasteczku działa elektrownia wodna, która spiętrzyła rzekę Roya do niewielkiego lazurowego jeziorka w samym centrum. O każdej porze dnia na bulwarze spotkać można wędkarzy, którzy próbują wyłowić okazałą rybę. Obserwowanie ich oraz spokojnego życia w okolicy to właśnie jedno z zajęć mieszkańców Breil.
Jeżeli jednak szukasz innych atrakcji w pobliżu to na pewno warto wybrać się na piesze wędrówki po okolicznych wzniesieniach. Jedno z nich góruje nad miasteczkiem, a trasa prowadzi obok starych zabudowań militarnych. W Brei jest także niewielkie muzeum transportu ze starymi samochodami, pociągami i makietami kolejowymi. Dodatkowe informacje znajdziesz na stronie ecomusee-breil.fr.
Jak dojechać do Breil-sur-Roya?
Breil-sur-Roya leży na trasie słynnego Pociągu Cudów, dlatego do miasteczka najlepiej dotrzeć właśnie koleją. Linia nazywa się Train de Merveilles i prowadzi z Nicei do włoskiego miasta Cuneo. Po drodze mija inne malowniczo położone górskie osady: Sospel i Tende. Możliwy jest także dojazd samochodem. Trzeba jednak pamiętać, że w tej okolicy zimą leży czasami śnieg, bo to już Alpy Nadmorskie.
Na wizytę w miasteczku warto przeznaczyć całe przed lub popołudnie. Pozwoli to na niespieszny spacer oraz degustację lokalnych przysmaków w jednej z kilku restauracji i knajpek. Nierzadko serwowana jest w nich lokalna oliwa, bo wzgórza dookoła Breil porastają drzewka oliwne.
Naszą wizytę w miasteczku możesz zobaczyć na filmie:
