Plaże to chyba największa i najcenniejsza atrakcja Lazurowego Wybrzeża. Latem są oblegane przez tysiące turystów każdego dnia. Które plaże są najpiękniejsze, które warto odwiedzić i czym się właściwie różnią? Oto mój subiektywny przewodnik!

Lato na Lazurowym Wybrzeżu jest długie i gorące. I oczywiście słoneczne. To idealne warunki do plażowania. Często jest tak ciepło, że nic innego od leżenia nad wodą nie da się robić. Plaż na Lazurowym Wybrzeżu jest oczywiście cała masa, a wszystkie bardzo różnorodne. Dlatego zwykle odpoczywamy w innym miejscu, wciąż szukając najpiękniejszych. Kilka z odwiedzonych przeze mnie miejsc znajdziesz poniżej. Wszystkie są w pobliżu Nicei.

Gdzie są piaszczyste plaże na Lazurowym Wybrzeżu?

Niestety plaże na Lazurowym Wybrzeżu między Menton, a Cannes są w większości kamieniste lub pokryte drobnym żwirkiem. Piękne szerokie plaże piaszczyste są właśnie w Cannes, więc tam warto się wybrać, jeśli piasek jest dla ciebie kluczowy. Wąskie, ale też piaszczyste są w pobliżu Antibes i w Juan-les-Pins.

Warto wiedzieć: Prawie wszystkie oficjalne plaże na Lazurowym Wybrzeżu są podzielone na strefę darmową (zwykle z prysznicem) i strefę prywatną, na której jest restauracja z płatnymi leżakami i zapleczem sanitarnym.

Plaże na Lazurowym Wybrzeżu, które warto znać:

Plaża des Mariniers w Villefranche-sur-Mer

Plage des Marinieres, Villefranche-sur-Mer

Plage des Marinieres, Villefranche-sur-Mer

Na początek moja ulubiona, Plage des Marinieres w Villefranche-sur-Mer. Pokryta jest drobnym żwirkiem, więc nie trzeba używać specjalnych butów. W dodatku plaża leży w dużej zatoce, dzięki czemu woda jest tam zwykle bardzo spokojna, ciepła i przezroczysta. Czasami korzystam w tym miejscu z maski i podglądam co się dzieje pod wodą. Na plaży jest bar z przekąskami i napojami, a to dodatkowy plus. Jeszcze jednym jest bliskość dworca kolejowego. Przystanek Villefranche-sur-Mer jest w zasadzie nad plażą. Wystarczy zejść schodami i już można korzystać z wodnych i słonecznych atrakcji.

Po stronie minusów zapisałbym tylko jeden prysznic (w tej części, z której korzystam, czyli bliżej centrum Villefranche i dworca kolejowego) oraz obskurną toaletę. Dodam jeszcze, że w wodach zatoki w Villefranche nie spotkałem nigdy meduz (ale to nie znaczy, że tam nie bywają).

Na tej plaży słońce świeci od rana do wieczora i nie przysłaniają go żadne drzewa ani budynki.

Plaża Paloma Beach na półwyspie Cap-Ferrat

Paloma Beach, Lazurowe Wybrzeże

Paloma Beach, Lazurowe Wybrzeże

Paloma Beach na półwyspie Cap-Ferrat od razu dołączyła do listy moich ulubionych. Jest bardzo mała, a w dodatku jej większą część zajmuje prywatna restauracja. Nie przeszkadza to jednak korzystać z uroków tego miejsca za darmo. Przede wszystkim zachwyca widokiem na Głowę Psa nad Monako oraz liczne jachty cumujące w zasięgu wzroku. Po drugie jest tam czysta, przezroczysta woda. Kiedy na wszystkich innych pobliskich plażach były parzące meduzy, na tą jedną nie dotarły. Być może to kwestia ułożenia linii brzegowej i prądów. W każdym razie to zdecydowany plus.

Jako minus należy zaliczyć kamieniste podłoże (warto mieć ze sobą buty do pływania) oraz słońce bardzo szybko chowające się za skałami i drzewami. Na tę plażę zdecydowanie warto wybrać się przed południem! Na plaży jest ogólnodostępny prysznic, a restauracja serwuje też przekąski i lody bez konieczności zamawiania kompletnych (i drogich) dań.

Aby dotrzeć do Paloma Beach należy wsiąść w Nicei w autobus 15 i wysiąść na ostatnim przystanku, w porcie Saint-Jean-Cap-Ferrat. Na koniec trzeba przejść ok. 400 m na południe. Można tam też dojechać samochodem, ale zawsze jest wielki problem z parkingami! Ja korzystam ze skutera i to wydaje się być najlepszym rozwiązaniem.

Plaża Petite Afrique w Beaulieu-sur-Mer

la Petite Afrique, Beaulieu-sur-Mer

la Petite Afrique, Beaulieu-sur-Mer

La Petite Afrique to moje najnowsze odkrycie. Ta plaża jest ukryta przed nieświadomymi jej położenia turystami, dlatego nie ma tam tłumów. Żeby ją odwiedzić trzeba wjechać na teren portu jachtowego w Beaulieu-sur-Mer i skręcić w lewo. Na końcu za restauracjami jest wejście na plażę.

La Petite Afrique to duży obszar do leżenia, ze świetną infrastrukturą. Są toalety, są liczne prysznice, jest nawet specjalna mata do spacerowania wzdłuż plaży i do wody. Dookoła rośnie wiele palm, które zdecydowanie dodają uroku temu miejscu. Można się tam poczuć jak na Karaibach (jeśli komuś nie wystarczy, że jest na Lazurowym Wybrzeżu). Minusem plaży jest niestety bardzo mała zatoczka do pływania. Przez to woda jest tam czasami mętna. Bywają także meduzy.

Na plaży jest także ogrodzone boisko do siatkówki oraz bar z przekąskami (pizza, kanapki na zimno, lody). Podłoże tej plaży jest pokryte drobnym żwirkiem, ale nie tak przyjemnym jak w Villefranche-sur-Mer. W tym miejscu korzystam z butów do pływania (ale nie są konieczne).

Warto jeszcze wiedzieć, że plaża jest położona u stóp okazałych skał, a na ich szczycie stoi zamek Kulczyka. Tak, ten intensywnie opisywany w polskich mediach zamek Kulczyka na Lazurowym Wybrzeżu! Z kolei przez te wysokie skały słońce na la Petite Afrique jest często przed południem przesłonięte chmurami.

Plaża Larvotto w Monako Monte Carlo

Plaża Larvotto w Monako Monte Carlo

Plaża Larvotto w Monako Monte Carlo

Najbardziej prestiżowa z opisywanych tutaj plaż to oczywiście Larvotto w Monako Monte Carlo. Każdy turysta chce ją odwiedzić. Prawda jest jednak taka, że to bardzo nieszczególna plaża! Jest zatłoczona i pokryta szarym i nieciekawym żwirkiem (zdjęcia tego nie oddają). Można tam oczywiście liczyć na pełną infrastrukturę w postaci toalet, prysznica, sklepików i restauracji. Woda jest przezroczysta, a specjalne siatki chronią basen przed meduzami. Na innych plażach też stosuje się to rozwiązanie, ale w Monte Carlo tworzą zdecydowanie największy basen.

To jedyna plaża w Monako, dlatego łatwo ją odnaleźć.

Plaże w Nicei

Plaża w Nicei, Lazurowe Wybrzeże

Plaża w Nicei, Lazurowe Wybrzeże

Na koniec zostawiłem plaże w Nicei. Głównie ze względu na ich popularność. Są długie na kilka kilometrów, ale niestety w całości kamieniste. Są tu także większe fale, woda rzadko kiedy jest przezroczysta (za to ma niesamowity lazurowy kolor!), a bez specjalnych butów możesz mieć problem z wyjściem z niej. Są prysznice i co kawałek prywatne restauracje z leżakami (18 – 25 euro za dzień). Toalety są dostępne niestety chyba tylko w tych restauracjach.

Osobiście nie lubię plaży w Nicei i chociaż mieszkam 200 metrów od niej, zawsze wybieram się na inne, w tym opisane wyżej plaże.

Co sądzisz o moim zestawieniu plaż Lazurowego Wybrzeża? Którą plażę wybierasz? Może masz własne ulubione miejsca kąpieli na francuskiej Riwierze? Zostaw komentarz poniżej!

Zobacz koniecznie: