Santa Barbara to urocze kalifornijskie miasteczko, w którym widać hiszpańską i meksykańską przeszłość. To droga okolica, ale warto ją odwiedzić podczas zwiedzania zachodnich stanów USA.
Santa Barbara leży w Kalifornii, tuż przy oceanie. Można tu dojechać w ciągu 1,5-2 godz. jadąc na zachód z Los Angeles. Miasto i jego okolice zamieszkują ludzie znani i bogaci. Widać to chociażby po cenach benzyny, które są tu znacznie wyższe niż na stacjach leżących dalej na wschód.
Planujesz swój pierwszy wyjazd na zachód USA? Ten przewodnik bardzo ci to ułatwi: Przewodnik po Zachodnich Stanach USA z trasami zwiedzania i atrakcjami.
Atrakcją w Santa Barbara jest przede wszystkim bardzo ładne Downtown, centrum miasteczka. Architektura nawiązuje do czasów hiszpańskich i meksykańskich, a główna ulica State Street jest częściowo deptakiem i trasą rowerową. Miasta w Stanach są przede wszystkim samochodowe, dlatego jest to miłą odmianą.
Atrakcje w Santa Barbara i okolicy
W strefie przybrzeżnej znajdziemy z kolei długie drewniane molo (217 Stearns Wharf) z restauracjami. To przedłużenie State St. Jak to w Stanach bywa, na sam koniec można wjechać samochodem. Po obu stronach molo ciągnie się atrakcyjna promenada z plażą. Wzdłuż drogi rosną wysokie palmy.
Z miejsc wartych odwiedzenia należy z pewnością wymienić też starą misję franciszkańską z XVIII w. (2201 Laguna St, www.santabarbaramission.org). Niestety oryginalne zabudowania zostały zniszczone przez trzęsienie ziemii w pierwszej poł. XIX w., a potem odbudowane. W mieście są oczywiście również muzea, a nawet zoo. Informację turystyczną znajdziesz niedaleko molo, pod adresem 120 State St.
Poza miastem można z kolei odwiedzić wiele różnych plaż z bardzo dobrym zapleczem parkingowo – sanitarnym, także dla kamperów (np. Gaviota Beach, El Capitán State Beach i Carpinteria State Beach). Są to jednak tereny parków stanowych, dlatego wjazd jest płatny (ok. 10 dolarów za pojazd na dzień).
Atrakcją dla miłośników kolei będzie na pewno możliwość przejechania nadmorskiej trasy pociągiem Pacific Surfliner, którego trasa biegnie przez Santa Barbara. Kolejowe gwizdy słychać w mieście regularnie przez cały dzień. Dodatkowe informacje: www.pacificsurfliner.com.
Warto dodać, że Santa Barbara jest miastem dla osób niepalących. Spacerując można natknąć się na wiele znaków informujących o zakazie palenia, co mnie naprawdę ucieszyło (aczkolwiek w USA i tak mało kto pali papierosy, bo wszyscy zażywają leki :D).
Noclegi
Podczas pobytu w mieście spaliśmy w niedrogim motelu Motel 6 (443 Corona Del Mar). Jego lokalizacja była idealna, bo leżał tuż przy plaży i promenadzie prowadzącej do centrum. Zobacz również: Noclegi na Zachodnim Wybrzeżu USA.
Atrakcje w pobliżu to m.in. Park Narodowy Channel Islands, Big Sur i Malibu.
Zostaw komentarz