A więc myślisz o życiu we Francji? Czy może tylko o wakacjach w tym pięknym kraju? Na pewno słyszałeś, że Francuzi nie mówią po angielsku. To nie stereotyp! Spotka cię wiele nieprzyjemnych sytuacji, jeśli zapytasz Francuza, czy mówi w języku wyspiarzy. Oczywiście trafisz na osoby znające angielski, ale to nie oznacza, że będą chciały się nim posługiwać. Jeśli chcesz uczyć się francuskiego, sprawdź polecane przeze mnie programy.

Nie oszukujmy się, nikt nie uczy się języka, by spędzić 2 tygodnie urlopu w obcym kraju. Zawsze możesz ograniczać się do typowo turystycznych miejsc, gdzie zwykle ktoś mówi w cywilizowanym języku lub liczyć na wyrozumiałość tubylców.

We Francji lepiej nie zbaczaj z turystycznych ścieżek, jeśli nie wiesz, jak zamówić lunch w restauracji lub zapytać o drogę. Francuz nie zna angielskiego, a jeśli zna to masz duże szanse, że nie da tego po sobie poznać. Najczęstsza reakcja na pytanie „czy mówisz po angielsku?” [parlez-vous anglais?] to zwykłe „non” i powrót do zajęcia sprzed chwili. Jakbyś się właśnie rozpłynął, rozmył i był niewidoczny.

Druga opcja to wyrzut żalu, że „przecież jesteśmy we Francji i tu się mówi po francusku!” Masz jeszcze szansę usłyszeć „fuck Americans” lub prośbę, by nie kaleczyć ich języka – jeśli cokolwiek po francusku jednak powiesz. Wiem co piszę, bo sam to wszystko przeżyłem!

Ok, pewnie, że przesadzam i generalizuję (ale powyższe przykłady są prawdziwe!). Bywają też Francuzi sympatyczni, którzy postarają się tobie pomóc. Warto jednak nauczyć się chociaż podstaw ich języka. A jeśli myślisz o życiu we Francji, musisz mówić po francusku. Nie masz wyboru. Nagrałem o tym odcinek podcastu „Życie we Francji”, posłuchaj:

Nauka francuskiego – programy i kursy

Moja nauka francuskiego polegała na samodzielnej nauce gramatyki i konwersacjach po francusku. Do samodzielnej nauki wykorzystałem świetne materiały (płatne) z kursu Coffee Break French autorstwa radiolingua.com.

To szkocki podcast firmy Radio Lingua Network, która specjalizuje się w nauczaniu wielu języków poprzez podcasty. Niezmiennie uważam, że zakup tego kursu to najlepsza inwestycja. Z ich lekcji nauczyłem się najwięcej. Najpierw opanowałem proste sytuacje typu sklep, restauracja, a później pojawił się np. czas przeszły. Każda lekcja trwa ok. 15 minut. W skład kursu wchodzi podcast, w którym lektor i uczeń omawiają kolejne tematy, a także materiał w pliku pdf z objaśnieniami, skryptami rozmów i ćwiczeniami.

Ponieważ wszyscy twierdzą, że aby posługiwać się językiem obcym, należy znać 1000 słówek, nauczyłem się ich z fiszek. Korzystałem z wygodnego programu dostępnego na iPhone’a i Androida: iFiszki+ wydawnictwa Edgard.

Babbel – program do nauki języków. Czy warto?

Niestety sama znajomość słówek to jednak za mało, dlatego szybko zostałem fanem jeszcze jednego programu, który z kolei oferuje masę ćwiczeń. Tego najbardziej brakowało mi w podcaście. Babbel jest płatny, tak jak wyżej opisane, ale warto w niego zainwestować. Pozwala on ćwiczyć pisanie, poszerzać słownictwo i zwiększać umiejętność rozumienia ze słuchu, a nawet wymowy. Aplikacja jest dostępna na smartfony oraz z ekranu komputera, a rejestrując się z mojego linka dostaniesz nawet 3 miesiące nauki gratis!

Wciąż było mi jednak mało konwersacji, dlatego skorzystałem z oferty Kasi z bloga Bretonissime.com. Kasia mieszka w Bretanii i razem z mężem Olivierem uczy francuskiego przez Skype. Rozmowy z Kasią pozwoliły mi się w końcu wygadać po francusku, bez poczucia wstydu i zażenowania moim słabym poziomem.

Po tym wszystkim trafiłem jeszcze na profil @panodfrancuskiego na Instagramie. To Jacek nauczył mnie wymowy wszystkich tych trudnych nazw francuskich sklepów i marek, o które nie pomyślałem zapytać Kasię, a także podpowiedział, jak korzystać z języka potocznego.

Nauka języka przez Internet

To mój zestaw do nauki. Pamiętaj jednak, że to tylko programy i materiały, które same nie nauczą cię języka. To banał, ale przede wszystkim liczy się systematyczność, zanurzenie w języku (oglądaj francuską telewizję, słuchaj francuskiego radia, czytaj francuskie serwisy internetowe!) i ćwiczenie tego, co już umiesz.

Na koniec zapraszam do wysłuchania 31. odcinka mojego podcastu, w którym bardziej szczegółowo opowiadam o tym, jak nauczyć się francuskiego na moim przykładzie i jakie pułapki czekają po drodze: