Aigues-Mortes to dziwne, a zarazem ciekawe miasteczko w Oksytanii. Zbudowano je na płaskim terenie i otoczono wysokim murem. Jego nazwę tłumaczymy jako Martwe Wody.
Aigues-Mortes czyli Martwe Wody to oksytańskie miasteczko sąsiadujące z Prowansją i rezerwatem przyrody Camargue. Leży w otoczeniu słonego rozlewiska, między Montpellier, a ujściem rzeki Rodan i jest ogrodzone wysokim murem. W jego wnętrzu stoją rzędy kamienic, które oddzielają wąskie uliczki. Całość wygląda dziwnie, tajemniczo i ciekawie.
Aigues-Mortes leży na terenie zwanym Małym Camargue (Petite Camargue). Jest to bagienna okolica częściowo zalana morską wodą. Nic więc dziwnego, że znajdują się tu saliny, w których odparowując wodę produkuje się sól. Białe hałdy można zauważyć spacerując po murach miasteczka.
Aigues-Mortes: Martwe Wody otoczone murem
Według wielu źródeł Aigues-Mortes zostało założone przez Rzymian. Nie ulega jednak wątpliwości, że na znaczeniu zyskało głównie za czasów króla Francji Ludwika IX, który właśnie stąd wyruszył na VI i VII wyprawę krzyżową. Podczas tej ostatniej zginął, a dzisiaj jako święty kościoła katolickiego ma swój pomnik na głównym placu w Aigues-Mortes. Wydarzenia te działy się w XIII w., kiedy to miasteczko stało się ważnym portem Francji na Morzu Śródziemnym (i zarazem jedynym).
Miejskie mury i baszty zbudowane w tamtym czasie dla ochrony mieszkańców zachowały się do dzisiaj. Podobnie jak stojąca obok nich wieża Konstancji (La tour de Constance), która powstała dla garnizonu króla, a później stała się więzieniem, m.in. dla protestantów.
Aigues-Mortes, mimo że było ważnym portem morskim, nigdy nie leżało nad morzem. To zresztą stało się przyczyną spadku jego znaczenia w kolejnych wiekach, bo z czasem przestano dbać o kanały łączące miasto z morzem. Zamulone uniemożliwiały ruch statków z załadunkiem. Zainteresowanie miastem powróciło pod koniec XIX w., kiedy to okazało się, że okoliczne winnice nie są atakowane przez Filokserę – mszycę, która prawie zniszczyła europejskie winnice. Dzisiaj Aigues-Mortes jest popularną atrakcją na mapie Langwedocji i Oksytanii. Odwiedzają je chętnie turyści podziwiający flamingi w Camargue oraz rzymskie pozostałości w pobliskim Arles.
Aigues-Mortes – informacje praktyczne
Spacerować po miasteczku można za darmo. Płatne jest wejście na mury i donżon; bilet kosztuje 8 euro (są dostępne ulgowe, a osoby poniżej 26 r. życia wchodzą za darmo). W pierwszą niedzielę listopada, grudnia, stycznia, lutego i marca wstęp jest darmowy dla wszystkich. Obiekt jest czynny w godz. 10 – 19 od 2 maja do końca sierpnia oraz w godz. 10 – 17:30 w pozostałym okresie.
Na wizytę w tym miejscu warto przeznaczyć minimum 2 godziny. W okolicy jest mnóstwo parkingów (płatnych i darmowych). Trzeba jednak pamiętać, że jest to atrakcja bardzo popularna i w sezonie odwiedzana przez tłumy turystów.
Dodatkowe informacje znajdziesz na stronie aigues-mortes-monument.fr.
Zostaw komentarz