Awinion to dawna siedziba papieży i urocze prowansalskie miasto. Jeśli słysząc nazwę Awinion do głowy przychodzi ci jedynie słynny most, koniecznie sprawdź, jakie inne atrakcje warto zobaczyć w okolicy.
Awinion (Avignon) i jego zabytki wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO zdecydowanie trzeba zobaczyć. To miasto leżące w Prowansji zapewnia atrakcje na przynajmniej cały dzień. Będzie to głównie spacer w przeszłość, ale również uczta kulinarna. Nie brakuje bowiem w Awinion ciekawych restauracji serwujących dobre jedzenie.
Zobacz koniecznie: Prowansja przewodnik – trasy zwiedzania, opisy atrakcji i porady!
Zawartość:
Pałac papieski w Awinion
Chociaż Awinion najczęściej kojarzone jest ze słynnym mostem (o nim za chwilę), największą atrakcją miasta jest bez wątpienia pałac papieski w Awinionie. Awinion było siedzibą papieży w latach 1309 – 1377, a na okres ten mówi się niewola awiniońska papieży. Z Rzymu na Prowansję przeniósł się Klemens V, a łącznie urzędowało tu 7 papieży i 2 antypapieży. Co ciekawe, dopiero po powrocie do Rzymu siedzibą papieża stał się Watykan. Przed okresem awiniońskim papieże urzędowali na Lateranie.
Zwiedzanie pałacu papieskiego jest płatne i kosztuje 12 euro, ale warto kupić bilet łączony za 14,50 euro. Dzięki temu możemy także zwiedzić słynny awinioński most. Informacje o godzinach otwarcia pałacu znajdziesz na stronie pałacu.
Most w Awinion
Most w Awinion (Pont Saint-Benezet, Most św. Benedykta z Awinionu) zwany także mostem awiniońskim jest faktycznie tylko fragmentem mostu. Zbudowany w XII wieku, łączył oba brzegi Rodanu, a dzisiaj jest chyba najbardziej znanym mostem na świecie. Śpiewa się o nim piosenki, jak chociażby znaną francuską Sur le pont d’Avignon, czy polskie: Pocztówka z Avignon Janusza Radka i Awinion zespołu Kombi. Z 900 metrowej budowli przetrwały do dzisiaj tylko 4 przęsła (z 22) i kapliczka św. Mikołaja (w której znajdował się grobowiec Benedykta). Resztę zniszczyły wody Rodanu, a mostu nie odbudowano po powodzi w XVII w.
Historii powstania mostu związanej z jego budowniczym – św. Benedyktem, można wysłuchać po polsku dzięki przewodnikowi audio. Jest wypożyczany za darmo do każdego biletu, który kosztuje 5 euro (chyba, że kupisz wcześniej bilet łączony w pałacu papieskim). Obiekt jest czynny różnie i zależnie od miesiąca, warto sprawdzić szczegóły na stronie internetowej.
Z mostu roztacza się piękny widok na rzekę Rodan oraz na Awinion. Wspólnie ze znajomymi uznaliśmy, że widoczny w tle zamek papieski i wieża katedry przywodzą na myśl panoramę znaną z Gry o Tron ;-). W każdym razie widok jest klimatyczny!
Z placu przed katedrą stojącą obok pałacu papieskiego do mostu prowadzi krótka ścieżka. Jest przed nią jednak duży znak kierujący turystów w inną stronę. To wydłuża drogę, ale pozwala minąć wiele regionalnych straganów i sklepików. Zastanawiam się czy to sprytny zabieg, by zwiększyć sprzedaż, bo innego powodu zawracania turystów nie potrafię wymyślić.
Pozostałe atrakcje Awinion
Most i pałac papieski to nie jedyne atrakcje, które warto zobaczyć w Awinion. Dwie kolejne znajdują się w tym samym rejonie. To katedra Notre Dame des Doms ze złoconym posągiem Madonny na szczycie wieży (w katedrze znajdują się m.in. grobowce papieży Jana XXII i Benedykta XII) oraz park na wzgórzu, Rocher des Doms. Ze wzgórza można podziwiać panoramę okolicy. Widać nawet najwyższą górę Prowansji, Mont Ventoux.
W Awinion od 1947 r. odbywa się jeden z najsłynniejszych światowych festiwali teatralnych – Festiwal Teatralny w Awinionie (Festival d’Avignon). Każdego roku latem do miasta zjeżdżają tłumy ludzi zainteresowanych tą dziedziną sztuki. Sprawdź termin imprezy zanim zaplanujesz wyjazd do Awinion. W mieście i bez niej jest wiele turystów.
W Awinion funkcjonują także oczywiście muzea. Można zwiedzić m.in. Muzeum Małego Pałacu (Musee du Petit Palais, darmowe) mieszczące się w dawnym pałacu arcybiskupim, Muzeum Calvet (Musee Calvet, darmowe), Muzeum Angladon (Musee Angladon) oraz Muzeum Lapidariów (Musee Lapidaire, darmowe). Wszystkie one gromadzą pamiątki przeszłości, a w upalne dni można tam nie tylko ciekawie spędzić czas, ale także odetchnąć w klimatyzowanych pomieszczeniach.
Nawet, jeśli nie planujesz zwiedzać niczego więcej poza pałacem papieży oraz mostem, warto pospacerować wąskimi uliczkami Starego Miasta w Awinion. Mają one swój niepowtarzalny prowansalski urok, a za każdym rogiem kryje się niewielkie bistro serwujące pyszne dania. Wieczorem o klimat dbają miejscowi grajkowie tworzący spontanicznie mini zespoły i grający radosną muzykę. Stare Miasto jest otoczone murem o długości 4,3 km, który dawniej strzegł miasta. Do dziś stoją nawet baszty obronne, których jest 39.
Gdzie jeść i spać w Awinion?
Baza noclegowa w Awinion jest całkiem duża, bo to bardzo turystyczne miasto. Znaleźć tu można hotele każdej klasy. Jeśli szukasz czegoś taniego z parkingiem na krótki pobyt to polecam hotel Ibis Budget Centre, który stoi zaraz przy murach miejskich i Starym Mieście w Awinion. Z tego obiektu pod sam pałac papieski dojdziesz pieszo w maksymalnie 15 minut. Pokoje są małe, ale czyste, ciche i z łazienkami.
Bardzo ładne apartamenty, w dodatku 100 m od pałacu papieskiego oferuje przesympatyczna Polka, pani Iwona. Jej oferta jest dostępna na stronie 123avignon.com. Goście pani Iwony mogą także liczyć na wskazówki przydatne podczas zwiedzania miasta i okolicy.
Jeśli zaś mowa o jedzeniu to nie zapominaj, że Awinion leży we Francji. Trudno tu trafić na restaurację czy małe bistro, które serwuje niesmaczne jedzenie! W Awinion zawsze jemy w przypadkowych miejscach w wąskich uliczkach i jesteśmy zadowoleni. Także z cen, które okazują się być niższe niż w Nicei.
Gdybym miał polecić konkretne miejsce, to wybrałbym bistro na malutkim placu, gdzie jedliśmy kolację po zmroku. To Creperie du Cloitre na 9 place du Cloitre St. Pierre. Obsługa była przemiła, ceny bardzo przystępne, a jedzenie pyszne. W dodatku siedzieliśmy przy stolikach ustawionych pod ogromnym drzewem, a sam plac jest tylko lekko oświetlony latarniami ulicznymi. Nie muszę chyba dodawać, że było jak na filmach Woody’ego Allena! I niech cię nie zwiedzie nazwa sugerująca, że to tylko naleśnikarnia. Serwują tam różne, także regionalne dania.
Jak dojechać do Awinion?
Jeśli spędzasz urlop na Lazurowym Wybrzeżu, do Awinion dojedziesz samochodem korzystając z autostrady lub pociągiem TGV. Ten ostatni z Nicei jedzie 3 godziny (dopiero od Marsylii wykorzystuje maksymalną prędkość), a podróż jest bardzo przyjemna.
Podróżując samochodem możesz dojechać na jeden z bezpłatnych parkingów, a potem dotrzeć do centrum pieszo lub korzystając z darmowych autobusów wahadłowych. Takie darmowe parkingi to np. Parking des Italiens (Avenue des Italiens) oraz Avignon Parking Relais – Île Piot (parking na wyspie na Rodanie). Pamiętaj, aby niczego nie zostawiać w samochodzie na widoku! Złodzieje wybiją szybę, jak tylko zobaczą coś w środku!
A po niemiecku da się dogadać we Francji? Mieszkam w Niemczech i chodzi mi po głowie, aby wyskoczyć tam motocyklem. Przede wszystkim Prowansja i Lazurowe
Nie bardzo. Chociaż Niemców tu trochę przyjeżdża kamperami co roku. Ale nie słyszałem nigdy, aby jakiś Francuz tu rozmawiał po niemiecku…
Cześć, jutro wybieramy się samochodem do Awinion z Marsylii. Możesz polecić miejsce do zaparkowania w tym obleganym przez turystów miejscu? :)
Niestety nie polecam, Francuzi to niegościnni ludzie. Jeśli nie jesteś francuzem jesteś wrogiem. 'korzystając z audio przewodnika (także w języku polskim!)’ – polskiego nie ma (31.06.2018) , audio po angielsku, hiszpańsku, rosyjsku i chińsku. Po mino tego ze znam angielski nikt nie chce tam rozmawiać w tym języku (w żadnym nie chcą). Miejsce nieprzyjazne dla osób niepełnosprawnych i rodzin z wózkiem. Brak podjazdów , krawężniki bardzo wysokie, windy nieczynne (stojący obok kataryniarz poinformował nas ze jest zepsuta od 2 lat). Pałac tez nas nie zachwycił, jedyna przyjemność to klimatyczne uliczki.
W lipcu 2016 r. byłam w Awinion. Jestem z tego dumna.
Coś konkretnie spodobało się Tobie najbardziej w Awinion?
Do tej listy dodałabym winnice wokół Awinionu :)
Ja właśnie kilka dni temu wróciłem z Francji, kraju, który konsekwentnie przez całe życie ignorowałem. Teraz wiem, że niepotrzebnie, bo odkryłem tam wiele fascynujących rzeczy. Może więc i Prowansja się wydarzy w niedalekiej przyszłości! Pozdrawiam :)
Zachęcam, bo ładnie tu ;-)
Na wakacje może i jest Francja dobra, ale do życia, jeżeli nie jesteś Francuzem i nie pojmujesz francuskiej logiki, to zapomnij. Wykończysz się ;-)
Awinion, nie myślałam o nim nigdy, a teraz już tak :) Francję znam tylko prez pryzmat wyjazdu do Paryża (jak pewnie większość), ale może czas dowiedzieć się o niej czegoś więcej? Tylko te ceny…
Jestem jednym z tych, o ktorych piszesz na początku, bo też oprocz mostu i niewoli awiniońskiej, z niczym więcej mi się Awinion nie kojarzy. Cóż, Europa w tym regionie to dla mnie terra incognita ;)
Ale też ten artykuł to znakomity przewodnik dla tych, którzy do Awinionu chcą zajrzeć nie tylko przy okazji.
Ale to co mnie ciekawi, to czy idąc do knajpki po zmroku da się tam dogadać po angielsku, czy też znana niechęć Francuzów do uzywania języka Szekspira, daje o sobie znać? ;)
To jak zwykle zależy od miejsca ;). Niestety w regionie bardzo często można się natknąć na problemy językowe, ale w Awinion mieliśmy akurat szczęście trafiać na obsługę znającą angielski ;).
A jak cenowo wychodzi taki pobyt w Awinion? Bo z tego, co się orientuję ogólnie Francja do najtańszych nie należy, a sama Prowansja jest super mega popularna (no i oczywiście ja się temu nie dziwię, bo jednak jest cudownie fotogeniczna). Jest szansa by w tym regionie tanio zjeść i znaleźć niezbyt drogi nocleg?
Awinion akurat do najdroższych w regionie nie należy. O dziwo, bo turystów tam sporo. Ale w Marsylii i bliżej Nicei jest jednak nieco drożej ;).
Warto dodać, że w wymienionym w artykule hotelu są także małe, niepozorne, drewniane drzwi umiejscowione tuż po wejściu do pokoju. Prowadzą one do tajemniczego miejsca – pokoju sąsiadów ;-) Aloha!
Kolega ma chyba wielką głowę, skoro drzwi normalnej wielkości wydawały mu się małe :P. A rozwiązanie to jest znane z wielu hoteli ;-). Dzięki za komentarz!