Ciągnie się przez 7 kilometrów i zapewnia nieprzerwany widok na lazurowe morze i palmy. Promenada Anglików w Nicei to najważniejsza atrakcja miasta. O ironio nazwana imieniem narodu szczególnie ukochanego przez Francuzów.
W Nicei nazywamy ją skrótowo Prom, a jej pełna nazwa to Promenada Anglików (Promenade des Anglais). Angielscy arystokraci przyjeżdżali licznie do Nicei już w XVIII wieku, by korzystać ze zdrowotnych właściwości tutejszego klimatu. Wtedy jeszcze linia brzegowa nie była tak uregulowana, a ponieważ lordowie z żonami chcieli spacerować wygodnie, wybudowano nadmorską promenadę (rękami i finansami Anglików zresztą). O wpływie wyspiarzy na to miejsce świadczą do dzisiaj angielskie nazwy hoteli, np. Westminster czy West End. Obecnie Anglików jest jakby mniej, a za kilka lat pewnie przemianują Prom na Promenadę Rosjan ;).
Dzisiejsza promenada jest nie tylko popularnym miejscem spacerów, ale także uprawiania sportów. Przez całą jej długość biegnie ścieżka rowerowa, co chwilę można natknąć się na biegaczy, rolkarzy, deskorolkarzy itd. To miejsce na tyle ruchliwe, że łatwo tu o wypadki. Nie przeszkadza to jednak wypoczynkowi, tak samo jak bardzo ruchliwa wielopasmowa droga biegnąca wzdłuż promenady.
Promenada Anglików atrakcją Nicei
Prom jest także miejscem organizacji licznych imprez. To tutaj odbywa się część słynnego nicejskiego karnawału, imprezy sportowe, wystawy i spotkania. Jedną z fajniejszych imprez, w której uczestniczyłem na Promie był odpowiednik polskiej Nocy Świętojańskiej. W całym centrum, a szczególnie na promenadzie, rozstawiane są wtedy niewielkie sceny i na każdej występują różni artyści. Zabawa jest fantastyczna i nazywa Świętem Muzyki.
Promenada Anglików to także droga prowadząca do wielu ciekawych miejsc i atrakcji w Nicei. Są to okazałe parki, muzea, modne plaże i oczywiście luksusowe hotele i kasyna. To przy promenadzie stoi zaliczany do najdroższych hotel Le Negresco, w którym zatrzymywał się m.in. Michael Jackson. Dojdziemy z niej także na Wzgórze Zamkowe, a w drugą stronę na lotnisko. W sezonie większość samolotów podchodzi do lądowania nad Zatoką Aniołów, co gwarantuje dodatkowe wrażenia ludziom odpoczywającym w pobliżu. Szczególnie nisko latają samoloty linii Emirates.
Hotel Le Negresco w Nicei należy do najdroższych na świecie. Inicjatorem jego powstania był dyrektor kasyna w Nicei, Henri Negresco. Obiekt otwarto w 1913 r. Znajduje się w nim ogromny kryształowy żyrandol stworzony na zamówienie cara Mikołaja II, który nie odebrał go z powodu Rewolucji Październikowej. W obiekcie mieści się restauracja Le Chantecler szczycąca się dwiema gwiazdkami w przewodniku Michelin.
Spacerując promenadą można zauważyć metalową konstrukcję w wodzie (została rozebrana w listopadzie 2020), na wysokości hotelu i kasyna Pałac Śródziemnomorski (Palais de Méditerranée). To pozostałości po okazałym budynku Casino de la Jetée-Promenade, który zbudowano nad wodą w czasach La Belle Époque. Jego zdjęcie znajdziesz w wikipedii. Niestety nie przetrwał do końca II wojny światowej. Dzisiaj często mówi się w Nicei o odbudowie tego obiektu, ale nie zanosi się na szybką realizację tych planów.
Z kolei bliżej Wzgórza Zamkowego, na wprost Placu Massena stoi ogromna metalowa konstrukcja, którą nazywam wykałaczkami. To rzeźba Neuf Lignes Obliques autorstwa Bernara Veneta upamiętniająca 150. rocznicę przyłączenia Nicei do Francji. Jest wysoka na 30 m i tworzy ją 9 słupów osobno wyrastających z ziemi, które łączą się na szczycie. Monument symbolizuje 9 regionów przyłączonych w 1860 r. do Francji.
Warto jeszcze wspomnieć, że kilka metrów dalej, przed budynkiem opery nicejskiej stoi miniatura Statuy Wolności.
Z Promenady Anglików możemy łatwo wejść na Stare Miasto w Nicei, by zobaczyć jego najpiękniejsze zabytki. Idąc w stronę lotniska dojdziemy zaś w pobliże Muzeum Sztuk Pięknych w Nicei, a po drodze miniemy Muzeum Massena, które mieści się w przepięknej willi z okazałym ogrodem.
Zamach w Nicei
14 lipca 2016 r. Promenada Anglików była miejscem ataku terrorystycznego. Zamach w Nicei odbył się w trakcie Dnia Bastylii, kiedy Francuzi w całym kraju świętują. Zamachowiec wjechał w tłum ludzi rozpędzoną ciężarówką zabijając 86 osób i raniąc 202 osoby. Sprawca został zastrzelony przez policję.
Po zamachu Promenada Anglików została zabezpieczona poprzez instalację słupów i barierek oddzielających ruch samochodowy od pieszego. Następstwem wydarzeń było mniejsze zainteresowanie turystów regionem, które jednak szybko wróciło do stanu przed atakiem. Jeżeli zastanawiasz się, czy w Nicei jest bezpieczenie, jako mieszkaniec mogę odpowiedzieć, że jest tak samo bezpieczenie jak wszędzie. Podobne smutne wydarzenia mogą się bowiem zdarzyć w każdym miejscu.
Na koniec zobacz jeszcze dwa oblicza Promenady Anglików:
Witam! Jak często Pan aktualizuje e-booka?Wybieram się w przyszły piątek na weekendowy wypad do Nicei!
z ktorego miejsca zaczac wycieczke z nicei do monaco
jeżeli chcesz dojechać pociągiem to z dworca głównego (gare sncf) w Nicei, a jeśli autobusem 100 to ze Starego Portu w Nicei :)
To jest naprawdę świetny blog, przed wizytą czerpałam info wyłącznie z tej strony. Lazurowe wybrzeże jest piękne. Osobiście uważam drogę miedzy Niceą a Monaco za główny punkt wycieczki, w ogóle Monaco jest piękne. Dodatkowo St. Paul De Vence. Niestety z przykrością stwierdzam – po wizycie w tym rejonie Francji ze drugich tak chamskich, bezczelnych, złośliwych ludzi nie mam chyba na planecie. Myślałam że w głebokiej Rosji można spodziewać sie takiego chamstwa ale sie mocno pomyliłam. Cóż podróże kształcą i dzięki nim człowiek pozbywa się kompleksów – bo tak sie mówi ze Polacy to chamy a to wcale nieprawda.
Wielkie dzięki za komentarz! Bardzo się cieszę, że blog jest przydatny i że podobało Ci się na Lazurowym. Co do ludzi to cóż… Staram się mieć grubą skórę, bo inaczej się nie da ;-)
Witam Pana, naprawdę uważam że jest to super, extra blog. Obejrzałam wszystkie filmiki i przeczytałam wszystkie artykuły. Polecam każdemu! Co do mojego wcześniejszego wpisu to mam nadzieje ze nikt z Rosji sie nie obrazi ? no a tak w ogóle to my ludzie z tak zwanej Europy wschodniej ( juz samo to brzmi w ustach niektórych pogardliwie) powinnismy chodzić z podniesionymi głowami bo naprawdę nie mamy sie czego wstydzić wręcz przeciwnie. Pozdrawiam i życzę sukcesów związanych z blogiem i w ogóle.
O właśnie. Mądre słowa. Mieszkam już tutaj dwa lata, ale to jakaś pomyłka. Francja ładna, owszem. To byłby najpiękniejszy kraj na świecie, gdyby nie było tu Francuzów. Bardzo mnie frustruje arogancja francuska, chamstwo, egoizm, tragiczna obsługa w restauracjach, strajki, codzienne opóźnienia transportu publicznego, język którego się uczę, a po dwóch latach nie jestem w stanie jednego zdania powiedzieć… Myślałem, że się przyzwyczaję i w miarę upływu czasu polubię. Ale jest odwrotnie. Im dłużej tu jestem, tym bardziej chcę stąd wyjechać :P