Moustiers Sainte-Marie zaliczane jest do najpiękniejszych miasteczek Francji. Przede wszystkim słynie jednak z tradycji wyrobu fajansu i niezwykłego położenia u podnóża stromej skały przeciętej niewielkim wąwozem.
Moustiers Sainte-Marie leży zaledwie kilka kilometrów od miejsca, w którym słynny Kanion Verdon wpływa do malowniczego jeziora św. Krzyża. Miasteczko powinno być obowiązkowym punktem każdej wycieczki do kanionu lub na pobliskie pola lawendy. Na tak niewielkim obszarze Prowansja oferuje aż 3 wspaniałe atrakcje: kanion, średniowieczne zabudowania oraz lawendowe pola. Tego nie można przegapić!
Atrakcje Moustiers Sainte-Marie
Miałem duże oczekiwania po Moustiers, bo wcześniej usłyszałem, że to jedno z najładniejszych miasteczek we Francji. Miasto sprostało moim wyobrażeniom i bezgranicznie mnie zachwyciło. Nie wiem, czy to za sprawą jego wyjątkowego położenia, czy może prowansalskiej architektury. Wrażenie było bardzo pozytywne nawet pomimo nieba zaciągniętego grubą warstwą chmur. Na szczęście podczas naszej wizyty rozpogodziło się na chwilę i mogłem zrobić kilka zdjęć z lepszym światłem.
Atrakcje Moustiers Sainte-Marie to właśnie przede wszystkim jego położenie – u podnóża stromej skały rozciętej wąwozem, z którego spływa rzeka. Jej koryto dzieli miasto niemalże na pół tworząc przy tym efektowne kaskady i niewielkie wodospady. Przerzucono nad nimi kamienne mostki, które zapewne są częstą scenerią romantycznych zdjęć ;-). Ale Moustiers słynie także z produkcji fajansu. Ceramikę wytwarza się tu od XVII wieku, a wyroby – od kafli po talerze i lampy, można kupić w wielu sklepach. W mieście funkcjonuje muzeum ceramiki, w którym można dowiedzieć się więcej o historii wyrobów fajansowych w okolicy.
Spacerując wąskimi uliczkami Moustiers warto odwiedzić pochodzący z XII w. kościół, którego wieża góruje nad średniowieczną zabudową miasta otoczonego murami. Na koniec trzeba koniecznie wdrapać się do kaplicy Notre Dame de Beauvoir (XII w.) zbudowanej na skalnej półce. Dokładnie w tym miejscu mnisi z Wysp Leryńskich zbudowali w V w. klasztor, od czego wzięła się nazwa miejscowości (monastery – Monasterio – Moustiers). 262 kamienne schody tworzą drogę do kaplicy, a po drodze mija się przystanki drogi krzyżowej.
Nad kapicą pomiędzy krawędziami skały rozdzielonej wąwozem wisi z kolei złota gwiazda będąca symbolem miasta. Różne są legendy jej pochodzenia, ale żadna nie została nigdy potwierdzona. Jedna z nich mówi o rycerzu, który przyrzekł rozwiesić gwiazdę, jeśli wróci do miasta z wojny z Saracenami, a inna jest historią miłosną. Obecna gwiazda wisi już ponad 50 lat, poprzednie wymieniano kiedy były zbyt stare. Łańcuch, na którym wisi waży 150 kg i ma 135 m.
Jak dojechać do Moustiers Sainte-Marie?
Moustiers Sainte-Marie znajduje się zaledwie kilka kilometrów od zachodniego krańca kanionu Verdon. To tam wypożycza się rowery wodne, by zwiedzić Verdon od środka. Do miasteczka prowadzą drogi D957 i D952. Wystarczy jechać przed siebie i patrzeć na znaki, bo trasa jest prosta. Duży parking w Moustiers jest tuż przy Starym Mieście i wejściu na wzgórze z kaplicą.
Informacje o tym, jak dojechać do samego kanionu znajdziesz w artykule o nim (link na górze artykułu).
Na zwiedzenie miasteczka razem z wejściem na skałę trzeba przeznaczyć około 1,5 h. Samo podejście do kaplicy zajmuje ok. 15 minut. Można też obejść całe wzgórze i zobaczyć jedną z wielu grot w pobliżu.
Piekna miejscowosc, polecam odwiedzic ja zwlaszcza w godzinach popoludniowo/wieczornych, kiedy to jest przepieknie oswietlona przez zachodzace slonce i fotki wychodza cudowne!
Super. Mieszkam na lazurowym od 6 lat i juz duuuuzo widzialam. Sam kanion zaliczylismy juz kilka razy (raz nawet w grudniu… wiec czesciowo zamkniety). Ale Moustiers nie znalam. Pojechalismy tam w zeszlym tygodniu przy okazji kolejnej wizyty w kanionie. Fajne miejsce. Dziekujemy za podpowiedz :)
Super! Kiedy mieszkańcy regionu korzystają z mojego bloga to mnie cieszy podwójnie! :)
Gdybym nie przeczytała na Twoim blogu to bym nie pojechała. Jadąc tam myślałam o tym że już mnie nic nie zaskoczy po Grasse, Biot i Villefranche.. a jednak :) piękne miejsce, na prawdę warto zboczyć z drogi by je zobaczyć. Pozdrawiam
Napisz koniecznie na zakończenie urlopu, które z miasteczek podobało się Wam najbardziej! :)
Villefranche su mer
jedno z moich ulubionych! ;-)
piekne wioska zaliczana do najladniejszych we Francji:
http://www.les-plus-beaux-villages-de-france.org/fr/moustiers-sainte-marie-0
miejsce obowiazkowe by poczuc prawdziwy klimat sredniowiecznej Prowansji
na dodatek gdzies w poblizu ukryty jest ponoc skarb Templariuszy ;)
jesli ktos znajdzie to 5% znaleznego dla mnie ;)
Dzięki za tego linka, nie znałem go ;)
Odwiedziłam Moustiers-Sainte-Marie we wrześniu zeszłego roku, oczywiście po obowiązkowym przepłynięciu kanionu Verdon. Faktycznie miasteczko bardzo urokliwe. Największe wrażenie zrobiły na mnie wnętrza niektórych budynków, w których to nie było typowych ścian zewnętrznych (poza frontową), a jedynie skała.
Też mnie te ściany zaskoczyły. W sklepiku z fajansem takie widziałem ;).
Dokładnie tam i w jeszcze kilku innych. Przewodniczka powiedziała nam, że wyżej w częściach mieszkalnych też tak mają. Jakoś trudno mi to sobie wyobrazić.
Kurczę a byłam tak niedaleko, bo w Castelane, czemu ja nie wiedziałam o istanieniu tego miesjca? Nic to, trzeba będzie wrócić! Przepiękne te wasze zdjęcia
Castellane też fajne z tym kościołem zbudowanym na ogromnej skale. Warto tu wrócić! Dzięki za komentarz :).