Komentarze do: Ventimiglia

Autor: Maria Sieklucka-Kaźmirowska

Maria Sieklucka-Kaźmirowska — Fri, 31 May 2019 12:54:30 +0000

Zgadzam się z Twoją opinią. Chociaż muszę przyznać, że chodzenie po starówce (o zmroku) dostarczyło mi nieznanych dotąd przeżyć. Miałam wrażenie, że gram w jakimś średniowiecznym filmie i jedynie czekałam aż zza rogu wychyli się jakaś zakapturzona postać rodem z „Imienia róży” :-)

Autor: viola k

viola k — Mon, 01 May 2017 12:26:00 +0000

W odpowiedzi do Tomek | LazurowyPrzewodnik.pl. Zazdroszcze panu! My wybralismy sie tam, tylko dlatego (mimo, ze wiedzielismy, iz nie warto:)) ze czasie naszego ostatniego pobytu na Cote d'Azur mieszkalismy przez tydzien w Menton, doslownie 500 m od granicy i mielismy czas na "nowe wrazenia". Dla kazdego innego turysty, ktory ma ciasno wymierzony harmonogram, to strata czasu.

Autor: Tomek | LazurowyPrzewodnik.pl

Tomek | LazurowyPrzewodnik.pl — Mon, 01 May 2017 11:29:00 +0000

W odpowiedzi do viola k. Zdecydowanie ma potencjał! Niestety nie jest wykorzystany. A na piątkowym targowisku kupuję pyszne suszone pomidory za 1/4 ceny znanej z Nicei ;-).

Autor: viola k

viola k — Mon, 01 May 2017 11:27:00 +0000

Starowka faktycznie jest obskurna ale ma potencjal, wystarczyloby stare budynki troche odremontowac, moze w przyszlosci? Co piatki odbywa sie w Ventimiglii duzy handel z mnostwem straganow przede wszystkim z odzieza (warzyw, owocow praktycznie brak). Zjezdzaja sie tam Francuzi z Menton i okolicy. Moga oni ubrac sie tam znacznie taniej niz w Francji, a na koniec przekasic cos w malej restauracyjce, gdzie ceny sa rowniez nizsze, niz za pobliska granica.

Autor: Tomasz Bobrowski

Tomasz Bobrowski — Fri, 27 Nov 2015 15:29:00 +0000

W odpowiedzi do Patryk Filipiak. Naprawdę nic nie straciłeś ;). Dzięki za komentarz!